Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
¤ B-boy ¤ Administrator Forum
|
Wysłany:
Sob 13:12, 05 Lut 2011 |
|
|

Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 148 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Lublin*
|
Tęsknicie za celowniczkami na szynach? To logiczne, sam ubolewam nad tym, że gatunek zaginął gdzieś pomiędzy wszelkiej maści strzelankami pokroju Call of Duty i Gears of War. Jeśli myślicie jednak, że tego typu gry przepadły bez wieści, to wyprowadzę Was z błędu - ich ostatnią ostoją jest Nintendo Wii i właśnie tam przez ostatnie lata szukałem akcji dla rewolwerowców. PS3 ma już Move, nic nie stoi więc na przeszkodzie, żeby dać posiadaczom japońskiej konsoli HD trochę postrzelać. Dostaliśmy od razu produkt z najwyższej półki, wydane w 2009 na Wii Dead Space Extraction.
Fabuła cofa nas do wydarzeń poprzedzających pierwsze Dead Space, czyli czasu znalezienia przez mieszkańców kolonii górniczej Aegis VII tajemniczego Symbolu. Weźmiemy udział w fali szaleństwa, jaka opętała ludzi - zobaczymy bratobójstwo, walkę o przetrwanie i całą masę jeszcze mniej przyjemnych scen pokazujących, jak artefakt zmieniał ludzi. Jeśli w serii Dead Space liczy się dla Was coś więcej niż tylko odrąbywanie kończyn nekromorfom, to uzupełnienie fabuły będzie kluczowym argumentem motywującym do zapoznania się z grą. A skoro dostajemy ją niejako za darmo...
To tylko port
Nie liczyłem na wizualne zmiany w stosunku do wersji na Wii i Wy też nie powinniście. Oczywiście, wszystko wygląda odrobinę ładniej niż w przypadku stacjonarnej konsoli Nintendo (wyższa rozdzielczość), ale skupiono się na jak najwierniejszym przeniesieniu gry na PS3. Nie oznacza to jednak, że Dead Space Extraction wygląda źle. Jest to do dziś jeden z ładniejszych tytułów na Wii, więc również w wersji na konsolę Sony patrzy się na niego bez bólu oczu. Animacja nie chrupie, tekstury nie zlewają się w ciemną plamę, a oświetlenie nadaje odpowiedniego klimatu. Do chaotycznej kamery przyzwyczaicie się już po kilkunastu minutach - należy pamiętać, że to walka o przetrwanie, a nie spacer po parku. Nikt w takich sytuacjach nie chodzi jakby ktoś wsadził mu kij od szczotki i nie trzyma głowy prosto, gdy hordy nekromorfów przypuszczają atak.
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|